sobota, 13 lipca 2013

O dźwięku - Piotr Polaszczyk

Przeszedłem wczoraj nieopodal Akademii Muzycznej – umieszczona w pięknym budynku budzi mój podziw dla kunsztu architektury. Powiem Wam, że  jakoś magicznie się czuję, kiedy przechodzę koło niej i słyszę jak studencie ćwiczą grę na różnych instrumentach. Te dźwięki mieszają się i wrażenie jest takie, jakby cały budynek grał. Jakby był przepełniony muzyką, która zaraz wybuchnie. Przechodzi się obok i chce się tam wejść do środka, dotknąć sztuki. Mam tak codziennie dwa razy, to odczucie, bo moja droga do pracy prowadzi obok Akademii. Czasem zastanawiam się, jakby to było umieć grac na jakimś instrumencie. Chyba wybrałbym fortepian, jakbym miał wybór… ale to dla mnie taka abstrakcja, jak dla 3-letniego dziecka prowadzenie samochodu.


Rozmarzyłem się… 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz